poniedziałek, 18 lutego 2013

Ile zarabiają absolwenci?

Firma doradcza Sedlak & Sedlak przedstawiła niedawno podsumowanie dziesiątego Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń (OBW). To największe pozarządowe badanie płac, obejmujące ponad 100 tysięcy osób. Zobacz, jak kształtują się wynagrodzenia absolwentów w Polsce oraz które uczelnie gwarantują najlepszy start do kariery.

Zarys ogólny

Oficjalny komunikat firmy na temat badania zawiera imponujące dane- przeszło 114 tysięcy respondentów z ponad 20 tysięcy firm, analiza wynagrodzeń na 567 stanowiskach oraz skupienie na ludziach młodych (64,9% spośród wszystkich badanych) i wykształconych (75% z wykształceniem wyższym) robią wrażenie. Tyle suche statystyki. Interesujące wydaje się być stosowanie przez Sedlak & Sedlak mediany zamiast średniej- uzasadniono to faktem, że ponad 2/3 Polaków zarabia poniżej średniej krajowej, której wysokość zaburzają skrajne wynagrodzenia. Mediana dzieli wszystkie dane na pół- w 50% zakładów wynagrodzenie będzie niższe od danej kwoty, w pozostałych 50%- wyższe. Zastosowanie tej miary statystycznej wydaje się zatem obiektywne i sensownie uzasadnione. Firma sporządziła ranking uczelni, ze względu na wysokość wynagrodzeń ich absolwentów. Dokonano także analizy związku wynagrodzeń z określonymi kierunkami studiów.

Jakie studia wybrać?

Mediana zarobków magistrów w okresie do roku po ukończeniu nauki kształtowała się na poziomie 2750zł (dla porównania: ukończenie studiów zawodowych- licencjackich lub inżynierskich gwarantowało przeciętnie 2500zł brutto). Pensje 25% spośród wszystkich absolwentów wynoszą ponad 3,5 tys. zł, ale z drugiej strony jedna czwarta osób tuż po opuszczeniu uczelni zarabia poniżej 2 tys. zł. Gdyby przy wyborze uczelni kierować się jedynie czynnikiem ekonomicznym, bezkonkurencyjne wydają się nauki techniczne (mediana 3000zł). Opłacalnym wyborem są także kierunki ścisłe (2800zł) i ekonomiczne (2700zł). W najmniej kolorowych barwach rysuje się przyszłość związana z pedagogiką i edukacją (2000zł). Dokładny przegląd znajdziesz poniżej.

Wykres. Mediana wynagrodzeń całkowitych brutto absolwentów, którzy ukończyli różne kierunki studiów (2012, w PLN)
 

Źródło: Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń (OBW) przeprowadzone przez Sedlak & Sedlak w 2012 roku

Bo liczy się miejsce (i ludzie)

Jeśli już decydujesz się na określony kierunek studiów, zwykle stajesz przed wyborem miejsca, w którym będziesz kontynuować naukę. Wbrew pozorom-dyplom dyplomowi nierówny. Niby te same studia i te same uprawnienia, jednak dla pracodawcy może mieć znaczenie renoma uczelni. Z całym szacunkiem dla słuchaczy Bałtyckiej Szkoły Humanistycznej, ich dyplom przy dokumencie potwierdzającym ukończenie Oxfordu czy Uniwersytetu Stanforda wygląda nieco jak nalepka na smalec. Zresztą mój również nikogo nie powali na kolana w takim zestawieniu. Pomijając rozpoznawalne globalnie marki i wracając na polskie podwórko- u nas również pewne uczelnie dają większe perspektywy, niż inne. Wiąże się to z dostępem do wykwalifikowanych ekspertów, tradycji, wpływowych i opiniotwórczych środowisk, ale także z poziomem wynagrodzeń. Te ostatnie zostały uwzględnione w raporcie Sedlak&Sedlak.

Uczelnie a płaca

Na podstawie Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń sporządzono 2 rankingi uczelni. Pierwszy z nich szeregował szkoły wyższe ze względu na medianę pensji ich absolwentów o stażu krótszym niż 12 miesięcy (a więc w zasadzie wynagrodzenia w pierwszej pracy na pełen etat), drugi jako kryterium uznawał medianę wynagrodzeń bez względu na staż pracy. Zacznijmy od świeżo upieczonych absolwentów.

Tabela 1. Ranking uczelni 2012- mediana wynagrodzeń całkowitych brutto absolwentów o stażu pracy krótszym niż 12 miesięcy (pierwsza praca).

miejsce
nazwa uczelni
n
mediana
1.
Szkoła Główna Handlowa w Warszawie
68
3 500
2.
Politechnika Warszawska
138
3 380
3.
Politechnika Gdańska
97
3 200
4.
Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie
197
3 000
5.
Politechnika Wrocławska
164
3 000
6.
Uniwersytet Warszawski
144
3 000
7.
Politechnika Łódzka
73
3 000
8.
Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu
73
3 000
9.
Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu
60
3 000
10.
Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie
41
2 967
11.
Politechnika Śląska (Gliwice)
137
2 900
12.
Politechnika Poznańska
79
2 800
13.
Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie
112
2 700
14.
Politechnika Krakowska im. Tadeusza Kościuszki
51
2 700
15.
Uniwersytet Wrocławski
80
2 525
16.
Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
137
2 500
17.
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
95
2 500
18.
Uniwersytet Łódzki
80
2 500
19.
Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach
73
2 500
20.
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
63
2 488
21.
Uniwersytet Śląski w Katowicach
44
2 300
22.
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie
74
2 275
23.
Politechnika Białostocka
40
2 275
24.
Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
79
2 230
25.
Uniwersytet Gdański
61
2 216

Źródło: Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń (OBW) przeprowadzone przez Sedlak & Sedlak w 2012 roku
 
Jak łatwo zauważyć z powyższego zestawienia- opłaca się studiować w Warszawie. W pierwszej dziesiątce znalazły się aż cztery stołeczne uczelnie, z czego dwie na szczycie rankingu. Najniższy stopień podium dla Politechniki Gdańskiej. Dominują uczelnie techniczne i ekonomiczne, co potwierdza sens wyboru kierunków o powiązanych profilach.

Tabela 2. Ranking uczelni 2012- mediana wynagrodzeń całkowitych brutto osób, które ukończyła studia na danej uczelni w PLN (niezależnie od stażu pracy).
 
miejsce
nazwa uczelni
n
mediana
1.
Szkoła Główna Handlowa w Warszawie
1 603
8 100
2.
Politechnika Warszawska
2 066
7 000
3.
Politechnika Gdańska
1 124
5 875
4.
Politechnika Wrocławska
2 176
5 650
5.
Uniwersytet Warszawski
2 605
5 500
6.
Politechnika Poznańska
1 166
5 250
7.
Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie
1 980
5 200
8.
Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu
1 154
5 187
9.
Politechnika Łódzka
1 147
5 100
10.
Politechnika Śląska (Gliwice)
1 863
5 000
11.
Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu
1 238
4 800
12.
Politechnika Krakowska im. Tadeusza Kościuszki
908
4 800
13.
Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie
1 441
4 720
14.
Uniwersytet Gdański
1 315
4 600
15.
Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie
748
4 500
16.
Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach
1 026
4 300
17.
Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
1 613
4 100
18.
Uniwersytet Łódzki
1 553
4 000
19.
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
1 373
4 000
20.
Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
1 118
4 000
21.
Uniwersytet Wrocławski
1 111
3 828
22.
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie
1 027
3 800
23.
Uniwersytet Szczeciński
654
3 800
24.
Uniwersytet Śląski w Katowicach
1 016
3 500
25.
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
658
3 500

Źródło: Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń (OBW) przeprowadzone przez Sedlak & Sedlak w 2012 roku
 
W przypadku drugiego zestawienia- czołówka bez zmian, jednak poziom wynagrodzeń jest zdecydowanie bardziej zróżnicowany. Zdecydowanie wybijają się warszawskie SGH oraz Politechnika, które wyraźnie dystansują konkurencję. W pierwszej dziesiątce ponad połowę stanowią uczelnie techniczne, jednak wysoką pozycję zajmuje Uniwersytet Warszawski.

Głos krytyczny

Analizując wyniki raportu Sedlak & Sedlak pojawia się pytanie- czy na wynagrodzenia ma wpływ przede wszystkim renoma uczelni, czy może kluczowy jest lokalny rynek pracy? Nie jest tajemnicą, że Warszawa ze względu na znaczenie polityczne i położenie jest atrakcyjna dla inwestorów. W stolicy i na terenie województwa mazowieckiego ulokowane są siedziby wielu międzynarodowych koncernów i organizacji. To otwiera możliwości dla warszawskich studentów. Z drugiej strony, żyjemy w czasach ogromnej mobilności- skoro problemem nie jest przeierzanie Europy w poszukiwaniu dobrze płatnej pracy, tym bardziej nie powinno nim być zmienienie województwa czy miasta zamieszkania. Z pewnością w stolicy, która oferuje najwyższe wynagrodzenia (ale i wymaga większych niż gdzie indziej nakładów na pokrycie kosztów utrzymania) , pracuje masa absolwentów poznańskich, krakowskich czy łódzkich uczelni, jednak nie da się ukryć, że większość z pracowników stanowią- przepraszam za wyrażenie- lokalne produkty systemu edukacji. Nie mam na celu podważania kompetencji warszawskich żaków- w wielu przypadkach to świetni fachowcy wykształceni przez czołowych ekspertów w swoich dziedzinach i zbierających cenne doświadczenia pod okiem renomowanych pracodawców. Nie neguję również wyników badania firmy doradczej- takie inicjatywy są jak najbardziej potrzebne i wartościowe. Chodzi mi jedynie o to, żeby włączyć samodzielne myślenie i nie ufać bezgranicznie statystyce oraz liczbom. Na potwierdzenie bardzo prosty przykład (nie bazuje na szczegółowych danych, służy jedynie naświetleniu pewnej tendencji do zniekształceń poznawczych i błędnego toku myślenia):

W ostatnim roku zaobserwowano wzrost branży motoryzacyjnej w niektórych krajach. W USA wyniósł on 0,7%, w Mongolii ponad 300%. Czy oznacza to, że Mongolia jest większą potęgą motoryzacyjną niż Stany Zjednoczone?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz