poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Komiks, który zmienił spojrzenie na rynek pracy. 24 urodziny Dilberta.

Dilbert, bohater prześmiewczego komiksu, obnażającego absurdy rynku pracy, kończy 24 lata.


Scott Adams, zanim stał się sławny za sprawą stworzonego przez siebie komiksu, był m.in. kasjerem, analitykiem finansowym i product managerem. Jako świetny obserwator, w dodatku obdarzony charakterystycznym poczuciem humoru, Adams wykorzystał doświadczenia zebrane w korporacji powołując do życia Dilberta. Błyskotliwe dialogi, zwykle okraszone sporą dawką sarkazmu pozwoliły stworzyć marketingową bombę i wywindować Dilberta do rangi gwiazdy.
Dilbert i jego twórca- Scott Adams
Tytułowy bohater to inżynier zatrudniony w korporacji. Jego pomysły, choć sensowne, przechodzą bez echa, a sam Dilbert jest niszczony przez pracę i otoczenie- niekompetentnego i bezdusznego szefa,  spiskującego specjalistę ds. HR oraz wypalonych kolegów.
Właśnie postacie są największą siłą komiksu. Adams przerysowuje ich cechy, ośmiesza, w lekki sposób mówi o patologiach w miejscu pracy, mobbingu, bezsensownych praktykach oraz niekompetencji kadry. 
Wśród współpracowników Dilberta zauważymy m.in. Wally'ego- migającego się od obowiązków faceta, który planuje doczekać do emerytury jedynie popijając kawę, sfrustrowaną i agresywną Alice, stosującą 'pięść śmierci' do karania wrednych pracowników, posiadającego paranormalne zdolności, wybitnie uzdolnionego Asoka- naiwnego i dającego się wykorzystywać stażystę z Indii, czy Carol- sekretarkę, próbującą zlikwidować różnymi sposobami znienawidzonego szefa.
Popularność komiksu jest przeogromna- od debiutu 16 kwietnia 1989 zdobył światowy rozgłos: jest publikowany przez 1700 gazet w 19 językach w 51 krajach, doczekał się kilkunastu wydawnictw książkowych, a nawet własnego serialu telewizyjnego. W Polsce przygody Dilberta można śledzić w poniedziałkowym dodatku do Gazety Wyborczej oraz tutaj.
Na koniec- wyszperany w internecie odcinek emitowanego przez nieistniejącą już Wizję Jeden serialu:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz