poniedziałek, 11 marca 2013

Bezrobocie w Polsce- raport GUS (styczeń 2013)

Dane, płynące z najnowszego raportu GUS nie są optymistyczne. Stopa bezrobocia na poziomie 14,2 % to wynik najgorszy od marca 2007 roku. Gdzie jest praca? Co zmieniło się w stosunku do grudnia 2012? Zapraszam na kolejne zestawienie.


Medialny szum i mgliste perspektywy

Główny Urząd Statystyczny opublikował kolejny raport, dotyczący bezrobocia w Polsce w styczniu 2013 (dane z grudnia 2012 znajdziesz tutaj). Tak źle na Polskim rynku pracy nie było od dawna. Sześć lat temu, kiedy po raz ostatni osiągnęliśmy równie zawstydzający wynik (dokładnie 14,4%), Polaków elektryzowały raport Antoniego Macierewicza dotyczący WSI oraz tzw. taśmy Gudzowatego, w których były premier Józef Oleksy 'przejechał' po liderach lewicy.
Tym razem odwrócenie uwagi od coraz gorszej sytuacji na polskim rynku może być trudniejsze. Owszem, mamy medialny szum, towarzyszący przepychankom na linii Tusk- Gowin, słyszymy dramatyczny apel Jurka Owsiaka po obnażającej nędzę polskiej służby zdrowia (oburzającej!) śmierci dziewczynki z Łodzi, wyczekujemy w napięciu zmian na szczytach kościelnej władzy. Ciężko jednak nie zauważyć przebijających się przez natłok informacji alarmujących głosów, że w Polsce będzie jeszcze trudniej o pracę i godne życie. Zdaniem niektórych ekonomistów, moment krytyczny osiągniemy w marcu. Według innych- okres prac sezonowych tylko na moment poprawi sytuację, a z końcem roku ponad 15% będących w wieku produkcyjnym Polaków będzie zarejestrowanych w Urzędach Pracy.
Aby nie popaść w panikę wystarczy spojrzeć na poprzednie dane. Łatwo zaobserwować tendencję do wzrostu bezrobocia zimą, a zwłaszcza na początku roku. Wpływa na to kilka czynników, m.in. mniejsza liczba prac budowlano-remontowych, czy wygasające wraz z końcem roku umowy na czas określony oraz kontrakty. Powodów do defetyzmu nie ma, do stawiania pytań o środki zaradcze- jak najbardziej. Tymczasem, przyjrzyjmy się najświeższym danym GUS.

Ranking województw i miast

Podobnie jak w poprzednim wpisie poświęconym bezrobociu według GUS, ograniczyłem wiadomości do wskazania miast i regionów, w których najłatwiej o pracę oraz tych miejsc, które znalazły się na przeciwnym biegunie. 'Podium' dla miast pod koniec 2012 roku wyglądało następująco (stopa bezrobocia wyrażona w procentach):

  1. Poznań- 4,2%
  2. Warszawa- 4,4%
  3. Katowice- 5,2%

Pierwsza trójka pozostaje bez zmian- stolica Wielkopolski obroniła fotel lidera z wynikiem 4,5%, choć Warszawa naciska, zmniejszając stratę do minimalnej- 4,6%. Katowice z bezrobociem na poziomie 5,5% po raz kolejny udowadniają śląski potencjał.
Wciąż najtrudniej o pracę w Białymstoku (13,9%) oraz Łodzi (12,6%).

Powyższe dane -częściowo- mają przełożenie na województwa. Miesiąc temu sytuacja wyglądała następująco:

  1. wielkopolskie- 9,9%
  2. mazowieckie- 10,8%
  3. śląskie- 11,1%

Styczeń nie przyniósł zmian w kolejności, zauważalny jest natomiast nieznaczny wzrost bezrobocia w każdym z regionów- (odpowiednio: 10,6 % w wielkopolskim, 11,4% w mazowieckim oraz 11,9% w śląskim).
Podobnie, status quo utrzymuje się w zestawieniu województw, w których najtrudniej o znalezienie pracy. Niechlubną trójkę tworzą: warmińsko-mazurskie (22,2%), zachodniopomorskie (19,1%) oraz kujawsko- pomorskie (18,9%).

Za miesiąc kolejne dane z Głównego Urzędu Statystycznego, a już w poniedziałek artykuł- tym razem dotyczący jednego z popularnych serwisów rekrutacyjnych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz